W życiu człowieka przychodzi taki dzień gdzie wstajesz i się po prostu źle czujesz. Tym razem dopadło mnie (Beatę). Sonia wstała rześka jak skowronek, a ja - żal patrzeć. No nic trzeba jechać dalej.
Dziś miałyśmy przeprawę kilkoma promami. Prom w Norwegii to jak przedłużenie drogi asfaltowej (oczywiście płatne).
Domy Bryggen jest to szereg hanzeatyckich budynków handlowych oraz Twierdzę.
Nocleg spędziłyśmy jakąś godzinę od Bergen
Koszty:
- Parking: 20 kr (got)+ 20 kr + 14 kr
- Kanapka: 149 kr (got)
- Magnes: 49 kr
- Camping Botnen225 kr (got)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz