W weekend miało być tzw. załamanie pogody: deszcze, mrozy, śnieg i inne kataklizmy. Z tego powodu z dwudniowego weekendu w Tatrach postanowiłyśmy pojechać na jednodniową wycieczkę.
Za każdym razem staramy się jeździć w inne miejsce dlatego zdecydowałyśmy się pojechać w Tatry Słowackie. Naszym celem był popularny Grześ, ale od "drugiej" strony.
Do parkingu (Pod Spalenou) w miejscowości Brestowa dojeżdżamy o 6:45. Parking jest bardzo duży. Dolina Rohacka, u stóp której jest położony, jest jedną z najpiękniejszych dolin słowackich Tatr i przyciąga niezliczone ilości turystów. Nam udało się wstrzelić w weekend po zakończeniu sezonu letniego, a przed oficjalnym zamknięciem szlaków*. Na parkingu znajduje się bufet, toaleta i całkiem pokaźny wyciąg narciarski.
Ku naszemu zdziwieniu, za oknami samochodu wciąż ciemno. Poczekałyśmy więc chwilę aż pierwsi turyści pójdą na wabika... dla misia... :)
Startujemy o godzinie 7:00, zielonym szlakiem do skrzyżowania szlakowego. Pogoda wciąż była niepewna. Z jednej strony błękitne niebo, z drugiej nadciągające chmury.
Decydujemy się na spacer Smutną Doliną przez Rohackie Plesa (Rohackie Stawy). Trasa nie jest zbyt wymagająca i serwuje niesamowite widoki.
Smutna Dolina to typowa tzw. rynna lodowcowa. Jest to miejsce, w którym można poczuć się przytłoczonym górami. Jej malowniczość podkreślają cztery płytkie stawy.
Wychodząc ze Smutnej Doliny, kierując się w stronę Doliny Spalonej, warto zahaczyć o Rohackie Wodospady - Wyżni i Niżni Rohacki Wodospad. Przez imponujący Wyżni Wodospad przepływa między 500, a 1200 litrów wody w czasie sekundy.Przebieg szlaku:
Mapa |
Potem szlakiem czerwonym do Tatkiakovej Chaty - 1:15h;
Tatkiakovej Chaty - rozwidlenie w smutnej dolinie (niebieski i zielony) - 45 min;
Smutna dolina - Rohackie Plesa (zielonym) - 1h;
Rohackie Plesa do rozwidlenia szlaków (niebieskim i zielonym) - 30 min;
Później niebieskim do "Razcestie pod Prednym Zelenym" - 1h;
Szlakiem żółtym i niebieskim aż do rozwidlenia z czerwonym - 30 min (hacząc o wodospad);
Szlakiem czerwonym, z powrotem do parkingu około 30 min.
Sumując czas, jest to wycieczka na ok. 5,5h. Średnim tempem, z kilkoma przystankami (+/- 10 min) wyszło nam 4:45.
Wybierając się w Tatry Słowackie warto pamiętać:
- akcje ratunkowe są odpłatne i bardzo drogie dlatego warto się ubezpieczyć;
- od 1 listopada do 15 czerwca, szlaki powyżej schronisk są zamknięte z powodu ochrony przyrody (wychodzenie w wyższe partie gór możliwe jest jedynie z przewodnikiem);
- ceny parkingów kształtują się między 2 a 3 euro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz