Jako, że zdecydowanie jesteśmy amatorkami zwierzów maści różnej nie mogło nas tam zabraknąć. Dla niepoznaki wzięłyśmy ze sobą dziecko! :)
Pomyśleć, że w Polsce można natrafić na tabliczkę "uwaga goryl"?
Samo ZOO sytuowane jest na obrzeżach Opola na wyspie Bolko (jeśli macie wybujałą wyobraźnię to nie spodziewajcie się wyspy jako takiej...). Z krótkie historii ZOO możemy wyczytać iż od czasu jego założenia w latach 30-tych XX wieku upadało i niczym feniks z popiołów odradzało na nowo aż do dnia dzisiejszego przybierając coraz to lepszą formę. "Specjalizacją ZOO staje się hodowla pazurkowców, lemurów i zwierząt kopytnych.
W 2002 roku powstaje żyrafiarnia, w 2005 - wybieg goryli, a w 2007 - basen z jedynymi w Polsce uchatkami kalifornijskimi.
W 2011 roku zostaje oddany pawilon płazów - najbardziej zagrożonej wyginięciem gromady kręgowców, oraz nowa żyrafiarnia, gdyż świetnie rozmnażającego się stada żyraf stary obiekt już nie jest w stanie pomieścić."
Jak to się ma do roku 2015? Absolutnie fantastyczne. Zoo jest zadbane, zwierzęta w 90% mają nowe wybiegi, które dalece odbiegają od betonowych klatek kojarzących się chociażby z ogrodem w Chorzowie (które też trzeba przyznać prężnie się rozwija dając zwierzakom coraz to lepsze miejsca).
Ilość zwierząt, które można spotkać w Opolu przeszła moje oczekiwanie. Począwszy od, wspomnianych wcześniej, goryli poprzez panterę śnieżną, pumę, świstaki, leniwce, ogromnego mrówkojada, a kończąc na uszatkach kalifornijskich.
W ostatnim czasie urodziło się sporo maluchów: 8 gepardziątek, rysie, pantera śnieżna, tamaryny, gibbon, 9 surykatek i wiele innych :)Przy odrobinie szczęścia możecie spotkać włochate pancerniki, pandę małą i wiele innych "śmiesznych" i uroczych zwierzątek :)
Bilety można nabyć w kasie lub w biletomacie koszt:
bilet normalny: 15 zł
bilet ulgowy: 10 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz