Wyjechałyśmy o 17: 05 w Szczyrku byłyśmy o 18: 30 i od razu obrałyśmy kierunek na Chatę.
W Chacie trochę się zagadałyśmy, a niestety czas pędził nieubłaganie. Wyszłyśmy z niej po godzinie 21 kilka fotek i pędzimy dalej.
Dodam, że w tym dniu noc była piękna księżyc w pełni, czyste niebo, lekki przymrozek i słodka cisza coś NIESAMOWIETEGO!!!.
W drodze powrotnej zatrzymałyśmy sie w Bielsku Białej, która jak się okazało schowała się we mglę.
W drodze powrotnej zatrzymałyśmy sie w Bielsku Białej, która jak się okazało schowała się we mglę.
Nasz krótki spacer zaczęłyśmy od Reksia, później przeszłyśmy na rynek oraz starówkę. Zdziwiłyśmy się, że o godzinie 22 Bielsko wyglądało na opustoszałe tylko gdzie nie gdzie jeszcze słychać było głosy ludzkie.
Wracając do Sosnowca podjechałyśmy pod Sferę, aby zobaczyć Bolka i Lolka.
Swoją podróż zakończyłyśmy o godzinie 1:15
Uczestnicy: Beata, Sonia, Beata S., Hania J.
Czas operacyjny: 17:05-01:15
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz