Muzeum Browaru Żywieckiego

Wracając z Milówki postanowiłyśmy się zatrzymać w Muzeum Browaru Żywieckiego.Słyszałyśmy o nim sporo pozytywnych informacji dlatego chciałyśmy go odwiedzić :) 

Koszt zwiedzania w niedziele wynosi 25 zł wraz z degustacją piwa oraz upominkiem w postaci szklanki.Od wtorku do piątku bilet kosztuje 30 zł gdyż zwiedza się jeszcze produkcję co niestety nam nie było dane :(

Nasze zwiedzanie zaczęłyśmy od Historii Browarnictwa, aby za chwilkę wejść do Wehikułu Czasu i przenieść się w XIX w. Wehikuł bardzo fajny zrobiony, ciekawe efekty - ogólnie polecamy :)

Gdy wyszłyśmy naszym oczom ukazała się dawna uliczka.

Cofnęliśmy się w czasie :) I oto Sonia siedzi na ławce w XIX w. Muzeum zwiedza się etapami więc z uliczki weszłyśmy do Karczmy Galicyjskiej by tam zasiąść przy stołach i posłuchać opowieści starego karczmarza.

Dawna karczma Galicyjska :) Zapewnię mieli też kaszanki z plastiku ;P

Do lat międzywojennych wprowadzili nas przez kamienice, gdzie na placu wpatrywaliśmy się w niebo - najpierw błękitne potem z pojawiającymi się czarnymi plamami otaczających nas bombowców, gdzie za chwile zaczęli nas bombardować. To był przedsmak czasów w których powstał nowy smak piwa, a dokładnie piwo Porter.

Okres PRL-u - niektórzy do dziś mają podobny odkurzacz w domu :P Prawda Sonia?? ;)

Ahh te mądrości życiowe

Ewolucja etykiety piwa żywiec - jak na przestrzeni lat dwóch krakusów zaczęło się stykać kolankami

Najfajniejsza część wycieczki czyli degustacja piwa. A jak tu pić piwo jak się jest kierowcą? Normalnie. Przelewając sobie do butelki :)

Więcej informacji na temat muzeum można znaleźć pod linkiem: Muzeum browarnictwa